Boskie pochodzenie wyrazów pospolitych


Starożytna moneta z Monetą

Pewnie niewiele osób przypuszcza, że mówiąc o jakiejś monecie, przywołuje imię antycznego bóstwa. Zgodnie z pewnym rzymskim mitem, kiedy bogowie dzielili świat między sobą, Junonie przypadła władza nad bogactwem. Tę władzę bogini nazwała Monetą i powierzyła jej opiekę nad transakcjami handlowymi. By oddać hołd nowej bogini Rzymianie wznieśli wspaniałą świątynię. Była ona nie tylko miejscem kultu, ale także mennicą, gdzie wybijano pieniądze, zwane na cześć Monety monetami.

Innym antycznym bóstwem, które użyczyło swego imienia na nazwanie pospolitego uczucia jest Mania. W starożytności uważano, że ta bogini posiada straszliwą moc wywoływania w winowajcach szaleństwa, popychania ich do irracjonalnych strasznych czynów, do zbrodni, zabójstw, świętokradztwa i bluźnierstwa. Dzisiaj używany frazeologizmu "ogarnęła go jakaś mania", gdy chcemy powiedzieć, że ktoś z irracjonalną determinacją dąży do czegoś złego.

Mentor nie był bogiem, ale jego imię przetrwało do dzisiaj jako nazwa nauczyciela i opiekuna obdarzanego przez uczniów wyjątkowym szacunkiem. Mityczny bohater był przyjacielem Odyseusza, któremu heros powierzył pieczę nad swoim majątkiem i synem, kiedy wybierał się pod Troję. W "Odysei" kilkakrotnie postać Mentora przybierała bogini mądrości Atena. Z czasem jego imię stało się synonimem doświadczonego doradcy, przewodnika życiowego, wychowawcy, wcielenie mądrości życiowej i doświadczenia.

Zobacz także