Społeczny awans idioty


Velazquez, Idiota

W starożytnej Grecji słowem "idiotes" nazywano prostego wieśniaka, który zajmował się tylko własnymi, prywatnymi sprawami i nie uczestniczył w życiu publicznym. Decyzje dotyczące spraw publicznych podejmowali za niego inni. W starożytnym Rzymie idiotą był człowiek prymitywny i niewykształcony. Podobne znaczenie wyraz miał w średniowieczu, kiedy oznaczał analfabetę.

Wraz z rozwojem medycyny "idiota" zyskał nowe naukowe znaczenie. Terminem tym określano przez kilkadziesiąt lat człowieka upośledzonego umysłowo w ciężkim stopniu, który po osiągnięciu dorosłości nigdy nie przekraczył intelektualnie poziomu sześciolatka, a jego IQ nie przekraczało 35.

Z czasem lekarze zrezygnowali z tego terminu, gdyż uznali go za nie dość precyzyjny. Wyraz przeniknął do języka potocznego. Dzisiaj używany bywa jako negatywne pogardliwe określenie człowieka uważanego za głupca.

W języku polskim funkcjonuje także frazeologizm "pożyteczny idiota" stosowany jako określenie kogoś, kto nie zdaje sobie sprawy, iż jest manipulowany, a podejmując działania realizuje cele, o których nie ma pojęcia. Pożytecznym idiotą można być bez względu na posiadane IQ i prawa publiczne.

Zobacz także