Iść jak w dym, czyli śmiało


Tessier, Bitwa pod Marengo

Iść do kogoś jak w dym znaczy iść śmiało, pewnie, bez zastanowienia, bez obawy o ewentualne przykre konsekwencje, odważnie o coś prosić. Pozytywne znaczenie frazeologizmu wydaje się być w sprzeczności z jego dosłownym znaczeniem. Ktoś, kto miał okazję znaleźć się w kłębach dymu, doświadczył, jak przykre jest to doświadczenie.

Językoznawcy nie są zgodni co do genezy zaskakującego zwrotu. Jedni widzą jego korzenia na polu bitwy, inni w codziennej sytuacji.

Kilkaset lat temu, gdy strzelano prochem, po wystrzale z armaty wydobywał się dym, który ograniczał widoczność. Wówczas także puszkarz ponownie ładował działo. Był to najlepszy, najbezpieczniejszy moment, by bez obaw o życie i zdrowie, zbliżyć się do niego.

Inni językoznawcy wywodzą zwrot z realiów życia wiejskiego. Dym wydobywający się z komina, świadczył niechybnie, że gospodarz jest w domu i można pójść do niego z wizytą bez obawy, że zastaniemy zamknięte drzwi.

O innych zaskakujących związkach frazeologicznych, wyrażeniach, zwrotach i frazach, przeczytasz tutaj >>

Zobacz także