Kij w oku


Portret Gregora Baciego, XVI w.

Używane w mowie potocznej frazeologizmy "kij ci w oko", "kij mu w oko" s ą wyrazem negatywnych uczuć nadawcy, który zdaje się mówić, że w gruncie rzeczy nie obchodzi go czyjeś zachowanie, ale nie życzy osobie będącej przedmiotem wypowiedzi nic dobrego.

Stały związek wyrazowy łączący "kij" i" oko" wywodzi się z łowieckich doświadczeń. W czasach prehistorycznych i późniejszych ludzie polując na jakieś wielkie zwierzę nie byli niekiedy w stanie zabić je szybko i w miarę bezboleśnie. Dlatego najpierw starali się je osłabić, by ranione nie mogło rzucić się w stronę na myśliwych. Takiego zwierza często oślepiano.

Najsłynniejszym literackim przykładem oślepienia przeciwnika jest opowiedziana przez Homera przygoda Odyseusza z Polifemem. Heros wymknął się cyklopowi wcześniej wypaliwszy mu drągiem jedyne oko.

Oślepianie przeciwnika zdarzało się także podczas walk wojennych. Portret obok przedstawia żyjącego w XVI wieku Gregora Baciego, węgierskiego szlachcica, który odniósł ciężkie obrażenia głowy w wyniku trafienia lancą, a według przekazów przeżył jeszcze rok.
Tak strasznie wygląda człowiek z kijem w oku.

Zobacz także