Adam Mickiewicz, "Pan Tadeusz", Księga VI, Zaścianek

Poznasz szczegółowe streszczenie fragmentu "Pana Tadeusza". Dowiesz się, dlaczego Ksiądz Robak namawiał Sędziego, by pogodził się z Hrabią i jak mieli na imię mieszkańcy zaścianka Dobrzyn.

Tego ranka w Soplicowie przyroda budzi się później niż zazwyczaj. Później też chłopi wychodzą do prac polowych. Ekonom, który pilnuje porządku, z zainteresowaniem patrzy na nadzwyczajny ruch, który panuje na drodze do Soplicowa. Chłopskie furmanki, pańskie bryczki i kurierzy, co chwila pojawiają się na gościńcu. Zaintrygowany nadzorca próbuje dowiedzieć się czegoś, ale wszyscy bardzo się spieszą i nie mają czasu na rozmowę. Mężczyzna ma nadzieję, że to znak, iż wojska Napoleona zbliżają się, a wraz z nimi wolność.

We dworze i domownicy, i goście wydają się zasmuceni. Kobiety nie mają ochoty na wróżby, mężczyźni na grę w karty. Sędzia od rana pisze pozew przeciwko Hrabiemu i jego słudze Gerwazemu. Wzywa woźnego Protazego, czyta mu dokument i każe przed zmierzchem doręczyć. Uradowany Woźny ubiera się odpowiednio i rusza w drogę.

To gabinetu Sędziego wchodzi zatroskany ksiądz Robak. Zauważył, że Telimena kokietuje Tadeusza i Hrabiego. Martwi go to, bo może pokrzyżować plany. Napomyka Sędziemu, że lepiej byłoby, gdyby dama wyjechała. Sędzia przerywa mnichowi. Krótko opowiada o wczorajszych zajściach. Nie chce już wchodzić w układy z Hrabią. Będzie się z nim sądził nawet przez sześć pokoleń. Ksiądz Robak oferuje się pomóc w osiągnięciu zgody. Ale Sędzia zgody już nie chce. Robak spokojnie tłumaczy, że bratu Sędziego Jackowi zależy na zgodzie. Dobra po Horeszkach zostały przekazane Soplicom przez Targowiczan. Wina Jacka wobec Horeszków jest ogromna, stąd opieka nad ubogą krewną Horeszków Zosią. Najlepiej byłoby gdyby Tadeusz ożenił się z dziewczyną, wtedy można byłoby przekazać jej zamek jako dziedziczce. Poza tym wojska napoleońskie są już blisko. W takiej chwili szkoda czasu na procesy i niepotrzebne zatargi. Trzeba zorganizować powstanie i wyjść naprzeciw wojskom Napoleona. Gdyby na czele powstania stanął Sędzia, zmazałoby to winy Sopliców.
Sędzia oświadcza, że nigdy nie pożądał sławy, ale dla ojczyzny gotów jest na wielkie poświęcenia i jeszcze dzisiaj razem z Tadeuszem może ruszyć. Bernardyn jest wzruszony. Mówi Sędziemu, że jeszcze chwilę trzeba poczekać i koniecznie pogodzić się z Hrabią. Hrabia chociaż dziwak, cieszy się szacunkiem okolicznej szlachty. Przyda się również w powstaniu. Ksiądz zamierza udać się do magnata i załagodzić sprawę.

Tymczasem woźny Protazy jest już przed dworem Hrabiego. Idzie z pewną obawą, bo przypomina sobie wcześniejsze przygody, gdy chadzał z pozwami i nie raz musiał uciekać przed gniewem pozwanych, którzy kazali mu albo pozew odszczekać, albo go zjeść. Tak rozmyślając Woźny zbliża się do drzwi, gdy spostrzega księdza Robaka. Wchodzą razem, a we dworze pustki. Hrabiego nie ma, wraz z całą służbą pojechał do Dobrzyna, zostawiając tylko broń na wierzchu, jakby przed wyjazdem sprawdzał, w jakim jest stanie.

W Dobrzyniu mieszka szlachta słynąca kiedyś z odwagi i męstwa. Kiedyś Dobrzyńscy trudnili się wojaczką, chętnie przyjmowani byli na magnackich dworach. Teraz zubożali, zbiednieli, pracują niemalże jak chłopi w polu. Słyną z tego, że używają tylko dwóch imion męskich: Maciej i Bartłomiej i dwóch żeńskich: Katarzyna i Maryna. Ponieważ rodzina jest liczna, dodatkowo stosują przezwiska (imioniska, jak mówi narrator). Na czele rodziny stoi Maciek nad Maćkami vel (inaczej) Królik, vel Zabok, vel Kurek na kościele. Słynie z patriotyzmu i bezinteresownej służby ojczyźnie. Dom Maćka na Maćkami ulokowany jest między karczmą i kościołem. Z daleka sprawia wrażenie zaniedbanego. Brama wyrwana, ogród niegrodzony, zagony nieobsadzone, przy oknach dworu jaskółki wiją gniazda, na progu skaczą białe króliki. Mimo to budynek jest najokazalszy w okolicy. Nad drzwiami widnieją dwa herby. Wewnątrz domu, w stajni, w zbrojowni znajduje się mnóstwo starej broni i elementów rynsztunku. Przy suficie wiszą szyszaki, w których teraz siedzą gołębie. W stajni znajduje się pancerz, gdzie wysypany jest teraz owies dla koni. Kucharka używa rapierów jako kijów do rożna.

O świcie posłaniec obudził Dobrzyńskich i wezwał na radę na plebanię. Także w domu Maćka nad Maćkami pojawili się goście. Szlachcic zaprosił ich do domu.

Sprawdź, czy zapamiętałeś.
Odpowiedz na pytanie.
Jakie imiona nosili mieszkańcy zaścianka Dobrzyn?

Odpowiedź: Maciej, Bartłomiej, Katarzyna, Maryna.

Streszczenie Księgi VII znajdziesz tutaj>>

plik audio mp3
Aby pobrać plik PDF przepisz podany kod demo w poniższe pole
plik audio mp3
Aby pobrać plik MP3 przepisz podany kod demo w poniższe pole