Kukuryku w romantyzmie
Kogut należy do tych ptaków, które często pojawiają się na kartach literatury. Od czasów średniowiecznych wierzono na przykład, że charakterystyczny dźwięk "kukuryku" przegania o brzasku demony nocy. W Polsce koguty szczególnie często pieją w utworach romantycznych. Kilkakrotnie w balladach, w tym w programowej "Romantyczności" Adama Mickiewicza. W drugiej i trzeciej części "Dziadów" sygnalizują koniec pogańskiego obrzędu.
"Wkrótce, wkrótce koniec Dziadów.
Słyszysz — trzeci kur już pieje;
Tam śpiewają ojców dzieje,
I rozchodzą się gromady." (Dziady III, scena IX)
Charakterystyczne „kukuryku” pojawia się aż trzy razy w IV części dramatu Mickiewicza. Poeta odmierza nim kolejne godziny. Czyżby to romantyczna podejrzliwość wobec osiągnięć nauki skłoniła wieszcza do promowania tego naturalnego czasomierza?