Biurko Telimeny

foto

A. Orłowski, Dorożka

Bohaterka "Pana Tadeusza" Telimena, opiekunka Zosi, kosmopolitka, wielbicielka francuskiej mody i lwica salonowa, przebywając od wielu miesięcy w Soplicowie, swoje najcenniejsze pamiątki z czasów pobytu w Petersburgu przechowywała ... w biurku.

Zainteresowanym jej świetną przeszłością, dama gotowa była pokazać: plan metropolii, plan domu, w którym mieszkała: "Niezbyt blisko od miasta i niezbyt daleko, Na niewielkim, umyślnie sypanym pagórku". Z powodów sentymentalnych przechowywała także portret ukochanej psiny brutalnie zagryzionej przez niewychowanego psa gburowatego sąsiada. W rozmowie z Hrabią wspomniała o albumie ze zbiórem szkiców Aleksandra Orłowskiego, niezwykle modnego malarza, nadwornego artysty księcia Konstantego. Do tego albumu Telimena obiecywała dołączyć pracę Hrabiego. Ale to nie wszystko, pojemny mebel mieścił także toaletę dla Zosi na jej debiut w soplicowskim salonie: "No, Zosiu, toaletę rób, dostań tam z biurka, Nagotowane znajdziesz wszystko do ubrania" - instruowała dama panienkę. Niestety większości tych skarbów ukrytych w biurku mieszkańcy i goście Soplicowa nie mieli zaszczytu dotknąć ani obejrzeć, choćby z daleka.

Więcej informacji o Telimenie znajdziesz tutaj »

Zobacz także