Jak bardzo wyczerpująca bywa praca pisarza


Oberek wg J. Chełmońskiego

Praca twórcza bywa ponoć bardzo męcząca. Literat po skończeniu swego dzieła może czuć się wyeksploatowany. Tak było w przypadku Władysława Reymonta, kiedy pisał "Chłopów" nagrodzonych później nagrodą Nobla.

Zona pisarza, Aurelia wspominała, że pierwszy tom epopei Reymont pisał nad morzem w Bretanii. Gdy skończył opis wesela Boryny i Jagny, nad którym pracował bez przerwy przez kilka dni, wyczerpany padł na łóżko. Przestraszona stanem męża Aurelia natychmiast posłała po lekarza. Gdy medyk przyszedł, obejrzał pacjenta, osłuchał go, opukał, po czym zapytał, jak to się stało, że ten doprowadził się do takiego groźnego stanu. Na co Reymont miał odpowiedzieć, że przez trzy doby bez przerwy tańczył oberka.

Zdumiony lekarz nakazał mu bezwzględnie kilkudniowy odpoczynek.

Zobacz także