Jak przekonać sceptyka

Ignacy Rzecki, bohater "Lalki" Bolesława Prusa był oddanym bonapartystą, podziwiającym dokonania Napoleona i wiążącym nadzieje na lepszą przyszłość z synem cesarza Ludwikiem Napoleonem. Do idei socjalizmu, modnego w drugiej połowie XIX stulecia, stary subiekt odnosił się sceptycznie. Jest w powieści jednak taki moment, gdy niechęć Rzeckiego wobec pomysłów na nowy ład społeczny słabnie, a można nawet pokusić się o stwierdzenie, że Ignacy zaczyna dostrzegać zalety myśli socjalistycznej.

W swoim pamiętniku subiekt zanotował: "Młodzieniec ten dowodził mi przytaczając nazwiska ludzi, podobno bardzo mądrych, że wszyscy kapitaliści to złodzieje, że ziemia powinna należeć do tych, którzy ją uprawiają, że fabryki, kopalnie i maszyny powinny być własnością ogółu, że nie ma wcale Boga ani duszy, którą wymyślili księża, aby wyłudzać od ludzi dziesięcinę. Mówił dalej, że jak zrobią rewolucję (on z trzema „prykaszczykami”), to od tej pory wszyscy będziemy pracowali tylko po osiem godzin, a przez resztę czasu będziemy się bawili, mimo to zaś każdy będzie miał emeryturę na starość i darmo pogrzeb. Wreszcie zakończył, że dopiero wówczas nastanie raj na ziemi, kiedy wszystko będzie wspólne: ziemia, budynki, maszyny, a nawet żony. Ponieważ jestem kawalerem (nazywają mnie nawet starym) i piszę ten pamiętnik bez obłudy, przyznam więc, że mi się ta wspólność żon trochę podobała. Powiem nawet, że nabrałem niejakiej życzliwości dla socjalizmu i socjalistów. Po co oni jednak koniecznie chcą robić rewolucję, kiedy i bez niej ludzie miewali wspólne żony?"

Przypadek Rzeckiego potwierdza, że wywód pełen humoru i odwołań do erotyki, pomoże przekonać najtrudniejszego rozmówcę.

Streszczenie "Lalki" znajdziesz tutaj », charakterystykę Ignacego Rzeckiego tutaj »

Zobacz także
Rekordzista
foto

Ponad 600 tomów napisał w ciągu 57 lat twórczości najbardziej pracowity polski literat, Józef Ign... więcej »