Mickiewicz u wód, czyli o niemożności słuchania głupich wierszy na wakacjach


W tym domu mieszkał Mickiewicz
podczas pobytu w Karlsbadzie

Lato 1829 roku Adam Mickiewicz spędził Karlsbadzie, najmodniejszym wówczas europejskich kurorcie, słynącym z leczniczych wód mineralnych. Poeta zamieszkał w pensjonacie "Pod Strzałą" usytuowanym przy reprezentacyjnej ulicy miasta Alte Wiese. 

Czas spędzał w towarzystwie poznanych w Dreźnie państwa Łabędzkich i ich córek. Licznie obecnych u wód kolegów po piórze unikał. Twierdził bowiem, że „biorąc wody, niepodobna być w humorze do słuchania głupich wierszy". Pozostawał za to "w dobrej harmonii z całą prozą".

Korzystając z walorów miasteczka, Mickiewicz popijał mineralną z miejscowych gorących źródeł, spacerował po górach otaczających miejscowość, co dawało mu wiele przyjemności, gdyż piechurem był zawołanym. 10 sierpnia do Karlsbadu przyjechał przyjaciel poety, Antoni Odyniec. Panowie chcieli niezwłocznie wyjechać do Włoch, ale ulegli naleganiom panien Łabędzkich i przedłużyli pobyt jeszcze o kilka dni.

W połowie sierpnia Mickiewicza i jego przyjaciela w Karlsbadzie żegnało ponad dwadzieścia zaprzyjaźnionych osób. Wieczór mijał bardzo wesoło, mimo że przyjaciel poety, wbrew jego woli, recytował wyjątki z "Konrada Wallenroda". O trzeciej nad ranem podróżnicy udali się do Marienbadu, gdzie Mickiewicz miał spotkać się z Salomeą Becu, matką jego późniejszego rywala w poezji.

Zobacz także